Hej :)
Zaczęła się szkoła, zaczęły się braki w blogowaniu ;) Niestety, idziemy pełną parą z matematyką, gdyby tego było mało, że nie mieliśmy jej dwa miesiące (co dobija nas do teraz), to jeszcze co roku inny nauczyciel... Jakby przedmiot sam w sobie nie był stresujący :D
Poza tym w poniedziałek mamy w szkole krwiodawstwo i pierwszy raz oddam krew (chyba, że nie wykuruję się w tempie ekspresowym z kataru i pokaszliwania)... Trochę się boję, że zemdleję, ale trudno xD Będę męczennikiem xD Ponadto, przede mną do przeczytania "Nad Niemnem", szczęśliwie jedynie pierwszy tom ;)
Dziś opowiem wam (:D) o bazie pod cienie ;) Virtual - eyeshadow base.
Wg producenta:
Nawilżająca baza pod cienie Virtual ułatwia aplikację cieni oraz zapobiega zbieraniu się cieni w załamaniach powiek. Dzięki bazie cienie łatwiej rozprowadzają się na powiece, stają się bardziej trwałe, wodoodporne, a także nabierają intensywnego, głębokiego koloru. Stosowanie bazy zapewnia długotrwały makijaż oczu, co najmniej przez 14 godzin. Formuła bazy została wzbogacona o składniki odżywcze i pielęgnujące takie, jak olej sojowy, olej z nasion krokosza, witaminy A i E oraz kwas linolenowy.
Jak używać:
Skład:
C11-13 Isoparaffin, Talc, Ozokerite, PVP/Hexadecene Copolymer,
Mica, Ethylene/VA Copolymer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben,
Ethylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Isopropyl Myristate, Glycine
Soja (Soybean) Oil, Retinyl Palmitate, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed
Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate,
BHA, [?] CI 77491, CI 77499, CI 77891.
[http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28831]
A tak się prezentuje teraz:
Używam jej codziennie od około miesiąca, zużycie wydaje mi się dość duże ;) Baza jest baaaaardzo tępa (i wchodzi pod paznokcie), a jej kolor to jasny beż z maleńkimi drobinkami, co na szczęście nie przebija przez cienie :)
Tak prezentuje się na łapce:
Mały problem z rozsmarowaniem...
A tak wygląda różnica pomiędzy cieniami z i bez bazy:
Góra - z bazą, dół - bez.
Na Max Factorze nie widzę prawie w ogóle różnicy,
a na Sleek'u zastanawiam się, czy nie pomieszałam cieni i zamiast wrapped up, nie dodałam tam celebrate... ;) ALE widać "dziurę", przez złe roztarcie Virtuala...
Więc, czy naprawdę podbija kolor? Jak mu się chce, to i owszem ;)
Żeby nawilżał, to nie zauważyłam. Ułatwia aplikację? Jak się pozbija w grudki, to niekoniecznie... Zapobiega zbieraniu się w załamaniu? Jak najbardziej i za to plus :) Cienie stają się wodoodporne? Tu można polemizować, ale sama przed chwilą próbowałam zmyć wodą te mazie z ręki i łatwo nie było :) I przede wszystkim: 14h trwałości? Mogę się zgodzić. Nakładając makijaż około godziny 7, wszystko ładnie się trzyma do późnego wieczora :) Lubię to.
Ale średnio mi odpowiada wydajność i aplikacja... Dlatego na razie nie kupię ponownie, a skuszę się np. na hean? ;) Zaznaczę, że jest to moja pierwsza baza pod cienie, więc może jeszcze nie do końca wiem o co chodzi i po przetestowaniu kilku innych produktów moje zdanie diametralnie się zmieni, aleeeeeee... Póki co, jest dobrze :)
Baza kosztuje około 10zł - nie jest to wydatek życia, ale BARDZO ciężko ją dostać...
Na koniec pokażę wam ostatni makijaż, w sumie niezbyt skomplikowany:
przy użyciu:
cienie: SLEEK OH SO SPECIAL: celebrate, wrapped up, noir
MAX FACTOR WILD SHADOW POTS: 05 ivory
tusz: MAX FACTOR WILD MEGA VOLUME
baza: VIRTUAL eyeshadow base
kredka: bodajże MonAmi (coś w ten deseń), już na wykończeniu, więc nie powiem dokładnie haha ;)
A tak poza tym, to ostatnio uczę się robić sobie kreski na powiekach :D i powiem wam, że gdyby nie to, że każda jest z innej parafii (ta za długa, a druga pod innym kątem), to chyba mi tak pasuje :)
Co myślicie? :)
Miłego popołudnia!
Poza tym w poniedziałek mamy w szkole krwiodawstwo i pierwszy raz oddam krew (chyba, że nie wykuruję się w tempie ekspresowym z kataru i pokaszliwania)... Trochę się boję, że zemdleję, ale trudno xD Będę męczennikiem xD Ponadto, przede mną do przeczytania "Nad Niemnem", szczęśliwie jedynie pierwszy tom ;)
Dziś opowiem wam (:D) o bazie pod cienie ;) Virtual - eyeshadow base.
Wg producenta:
Nawilżająca baza pod cienie Virtual ułatwia aplikację cieni oraz zapobiega zbieraniu się cieni w załamaniach powiek. Dzięki bazie cienie łatwiej rozprowadzają się na powiece, stają się bardziej trwałe, wodoodporne, a także nabierają intensywnego, głębokiego koloru. Stosowanie bazy zapewnia długotrwały makijaż oczu, co najmniej przez 14 godzin. Formuła bazy została wzbogacona o składniki odżywcze i pielęgnujące takie, jak olej sojowy, olej z nasion krokosza, witaminy A i E oraz kwas linolenowy.
Jak używać:
Skład:
C11-13 Isoparaffin, Talc, Ozokerite, PVP/Hexadecene Copolymer,
Mica, Ethylene/VA Copolymer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben,
Ethylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Isopropyl Myristate, Glycine
Soja (Soybean) Oil, Retinyl Palmitate, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed
Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate,
BHA, [?] CI 77491, CI 77499, CI 77891.
[http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28831]
A tak się prezentuje teraz:
Używam jej codziennie od około miesiąca, zużycie wydaje mi się dość duże ;) Baza jest baaaaardzo tępa (i wchodzi pod paznokcie), a jej kolor to jasny beż z maleńkimi drobinkami, co na szczęście nie przebija przez cienie :)
Tak prezentuje się na łapce:
Mały problem z rozsmarowaniem...
A tak wygląda różnica pomiędzy cieniami z i bez bazy:

Na Max Factorze nie widzę prawie w ogóle różnicy,
a na Sleek'u zastanawiam się, czy nie pomieszałam cieni i zamiast wrapped up, nie dodałam tam celebrate... ;) ALE widać "dziurę", przez złe roztarcie Virtuala...
Więc, czy naprawdę podbija kolor? Jak mu się chce, to i owszem ;)
Żeby nawilżał, to nie zauważyłam. Ułatwia aplikację? Jak się pozbija w grudki, to niekoniecznie... Zapobiega zbieraniu się w załamaniu? Jak najbardziej i za to plus :) Cienie stają się wodoodporne? Tu można polemizować, ale sama przed chwilą próbowałam zmyć wodą te mazie z ręki i łatwo nie było :) I przede wszystkim: 14h trwałości? Mogę się zgodzić. Nakładając makijaż około godziny 7, wszystko ładnie się trzyma do późnego wieczora :) Lubię to.
Ale średnio mi odpowiada wydajność i aplikacja... Dlatego na razie nie kupię ponownie, a skuszę się np. na hean? ;) Zaznaczę, że jest to moja pierwsza baza pod cienie, więc może jeszcze nie do końca wiem o co chodzi i po przetestowaniu kilku innych produktów moje zdanie diametralnie się zmieni, aleeeeeee... Póki co, jest dobrze :)
Baza kosztuje około 10zł - nie jest to wydatek życia, ale BARDZO ciężko ją dostać...
Na koniec pokażę wam ostatni makijaż, w sumie niezbyt skomplikowany:
![]() |
kto by pomyślał, jak dużo zależy od światła ;> |
cienie: SLEEK OH SO SPECIAL: celebrate, wrapped up, noir
MAX FACTOR WILD SHADOW POTS: 05 ivory
tusz: MAX FACTOR WILD MEGA VOLUME
baza: VIRTUAL eyeshadow base
kredka: bodajże MonAmi (coś w ten deseń), już na wykończeniu, więc nie powiem dokładnie haha ;)
A tak poza tym, to ostatnio uczę się robić sobie kreski na powiekach :D i powiem wam, że gdyby nie to, że każda jest z innej parafii (ta za długa, a druga pod innym kątem), to chyba mi tak pasuje :)
Co myślicie? :)
Miłego popołudnia!
robisz bardzo ładne kreseczki :) nie masz na co narzekać :)
OdpowiedzUsuńTeż mam co kawałek nową Panią od matematyki! Obecnie to nasza 3, która w grudniu odchodzi na urlop macierzyński, więc znowu się zmieni!
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
boskie masz oczka ;dd
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, zacznij podkreślać brwi i będzie już w ogóle cud malina :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwłasnie w bazach najbardziej drażni mnie ich opakowanie, bo włażą mi pod paznokcie zawsze..
OdpowiedzUsuńchciałabym oddać krew ale strasznie sie boję;p
OdpowiedzUsuńświetny makijaż;D
śliczne oczka <3
OdpowiedzUsuńładnie, taki naturalny
OdpowiedzUsuńmyślałam nad bazą pod cienie, narazie zakupiłam sobie bazę pod podklad...
a brak mi takich rzeczy jak korektor czy rozświetlacz,bo się zużyły ;)
Niestety ta baza się u mnie się nie sprawdziła;/ Nie lubię jej za to, że jest taka tempa podczas nakładania.
OdpowiedzUsuńprosty, ale piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny makijaż :)
OdpowiedzUsuńNie miałam bazy tej firmy, mam z Kobo, ale też nie jest najlepsza :p
To była najgorsza baza jaką miałam... teraz używam z Paese i jest o niebo lepsza. Nigdy więcej nie chcę tej z Virtuala :P
OdpowiedzUsuńŚlicznie pomalowane oczka, cudne <3
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na bloga ;) www.ilonastejbach.blogspot.com
Jeśli obserwujesz? Napisz, a na pewno z miłą chęcią zrobię to samo ;)
Nowy post i zmiany na blogu ,zapraszam:)
OdpowiedzUsuńoczy jak najbardziej na tak! :)
OdpowiedzUsuńMój wuja organizuje kilka razy do roku zbiórki krwi, ale ja niestety nie mogę oddać, ponieważ jestem na stałe na lekach. Natomiast jeśli chodzi o bazę to niestety ja żadnej nie posiadam,ale zamiast tego nakładam sobie trochę pudru.
OdpowiedzUsuńja z tą bazą się nie polubiłam, mam teraz bazę z lumene i ją uwielbiam- najlepsza jaką do tej pory miałam :)
OdpowiedzUsuńHej:)Zmieniłam adres bloga z http://love--graphic.blogspot.com/ na http://findfantasy.blogspot.com/ zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńZależy gdzie! We Wrocku starczy biologia ALBO chemia ALBO fizyka (podstawowe lub rozszerzone), z rozszerzenia starczy 60%, z podstawy trzeba mieć te ponad 85% :).
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż, coraz lepiej Ci idzie :D. Co do bazy to ja ją lubiłam, może za dużo jej nakładasz? potrzeba naprawdę niewiele i dobrze rozetrzeć żeby grudek nie było :). Ja mam bazę z hean i polecam :D
Spokojnie, fizyka to tylko jedna z 3 opcji ;D. Na AWF'ie wybierasz tylko jeden przedmiot, podstawowy lub rozszerzony:)
OdpowiedzUsuńale Ty masz rzęsiska ! kochana, gdzie się podziewasz ? :(
OdpowiedzUsuńczekamy na jakieś nowe publikacje :D
OdpowiedzUsuńpiękny make up!
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :3 OBSERWUJĘ http://just-click-to-heaven.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny post ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas, nowy post: http://boss-y.blogspot.com/2013/11/muzyczny-listopad.html ;)
u mnie nowy post zapraszam :)
OdpowiedzUsuńpraktyka czyni mistrza :)
OdpowiedzUsuńjest ok !